Jak co roku, z utęsknieniem czekamy na urlop, a on mija nawet nie wiadomo kiedy a w raz z nim wakacje i sezon letni.
Mamy już wrzesień a co za tym idzie coraz chłodniejsze i krótsze dni.
Nie piszę Ci tego żeby Cię zasmucić, zawsze staram się znaleźć w każdej sytuacji te lepszą – pozytywną część 😊
Z mojej strony pozytyw jest taki że możemy podziałać za zabiegami oczyszczającymi, zabiegami z kwasami czy mezoterapią igłową czy mikroigłową.
Co roku, zawsze o tej porze komunikuje moim klientkom/ klientom że warto rozpocząć zabiegi oczyszczające 😊 a dlaczego? Po co?
Latem są wysokie temperatury – gruczoły intensywniej pracują, produkują więcej łoju
Jesteś na urlopie – robisz sobie wolne lub nie masz warunków żeby prawidłowo pielęgnować skórę
Na wakacjach nie nakładasz makijażu, więc skoro nie masz czego zmywać, nie stosujesz na co dzień żelu, mleczka, pianki, peelingu…
Lato to czas grillowania – nie koniecznie przestrzegasz nawyków prawidłowego odżywiania
Lato to czas na ochłodę :
- kąpiele (w dzikich zbiornikach wodnych, niekoniecznie krystalicznie czystych jak górski potok),
- lody – lody najczęściej zawierają dużo cukrów, które są często przyczyną trądziku
Wakacje rządzą się swoimi prawami, często zasypiam nie myjąc twarzy wieczorem Itd…
Mogłabym wymieniać i wymieniać, ale czy choć jedno z powyższych stwierdzeń brzmi znajomo?
Czystą dłonią dotknij swojej skóry na twarzy, czujesz grudki? Szorstkość skóry? Suchość?
Spójrz w lustro, widzisz sporo zaskórników, pojawiają się zmiany ropne? Skóra świeci się, jest szara i wyglądasz na zmęczoną? Masz wrażenie że żaden krem się nie wchłania?
Już wiesz o co mi chodzi?
Sebum (łój) wyprodukowany przez gruczoły zapchał pory, skóra się świeci, zrobiła się, fachowo nazywana okluzja, czyli warstwa która nie przepuszcza składników aktywnych z kremu. Jednocześnie zaskórniki czyli czopy łoju siedzą sobie w skórze i powiększają się, bo przecież gruczoły cały czas produkują mniejsze lub większe ilości ale wciąż produkują sebum. Niektóre robią się coraz większe i czarniejsze, inne zmieniają się w stan zapalny i mamy zmiany ropne…
Dlatego właśnie zachęcam Cię do oczyszczenia skóry po wakacjach, daj skórze pooddychać zamiast przykrywać ją coraz mocniejszą / grubszą warstwą makijażu.
Zapytasz: „no dobra, oczyszczenie a co dalej? „
To wszystko zależy w jakim stanie jest Twoja skóra!
Jeżeli praca gruczołów „rozkręciła” się zbyt mocno, po oczyszczaniu polecam kwasy, żeby ustabilizować właśnie pracę gruczołów, wyciszyć je. Jeżeli skóra jest bardzo zanieczyszczona, trzeba będzie powtórzyć oczyszczanie lub połączyć je z zabiegami kwasowymi.
Jeżeli Twoja skóra jest przesuszona, spalona słońcem, potrzebne będzie nawilżenie jej, odżywienie. W tej sytuacji polecam mezoterapię bezigłową, igłową , mikroigłową czy Kobido , to wszystko zależy od obecnego stanu skóry.
Zapraszam Cię do świata zdrowiej i pięknej skóry!
Nie odkładaj siebie na później